"Delikatnie przytknął swoje wargi do jej warg, początkowo tylko lekko je muskając. Po chwili pogłębił pocałunek, już odważniej poruszając ustami, jednak nadal bez wielkiego porywu namiętności. Dobrze się kontrolował, choć prędzej to wrodzona nieśmiałość kierowała nim w ten sposób."
"Wpiła się w jego usta, dłonie przesuwając z barków na kark, delikatnie wplątując palce w złociste włosy chłopaka. Początkowo Andi był zupełnie odrętwiały – to była ostatnia rzecz, jakiej się spodziewał, ale stopniowo wczuwał się w atmosferę i brał czynny udział w tym specyficznym „godzeniu się”. "
"Widziała w nim coraz więcej mężczyzny i coraz mniej chłopca. Momentami zachowywał się jak gówniarz, ale jego umięśnione przedramiona i szerokie plecy na pewno nie należały do dziecka. To, jak ją przytulał i całował… Jego nieśmiałość tylko dodawała uroku. Chciała więcej."
"Wsunęła mu dłonie pod koszulkę, gładząc delikatną skórę pleców, po czym całkowicie go zaskoczyła – koszulka powędrowała w górę i przy małej pomocy Andiego wylądowała na podłodze. Spojrzała mu w oczy tak, by nie pozostawić żadnych wątpliwości odnośnie intencji.Wiedział już, co robić."
"Z każdym kolejnym ruchem przestawał maskować nierówny oddech. Dźwięki, jakie oboje wydawali stawały się coraz głośniejsze. Uchyliła powieki. Andreas, wsparty na łokciach poruszał się szybciej i szybciej, doprowadzając ją do szaleństwa. Siebie zresztą też. Wyczuła odpowiedni moment i mocno go przytuliła. "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz